2.05.2014

SREBRNY PYŁ I GOŁĘBI POPIEL


Po ponad pół roku od trwałego farbowania włosów sięgnęłam po farbę. Tym razem jednak włosy mam względnie zdrowe, odżywione i nie obawiałam się o pogorszenie ich stanu. 





Plątanina podobna do warkocza :) Przed farbą
Poradziłam się eksperta i znalazłam optymalne rozwiązanie - mieszaninę farb Naturia : Srebrny pył 213  i Gołębi popiel 214 w stosunku 2:1. Na odrost czyli moje własne (piaskowy jasny blond) - 7-8% oksydant a na długość (część po rozjaśnianiach )3%.
Odczekałam też 36 godzin od mycia głowy. Mieszankę położyłam sama, korzystając z dwóch luster. Górne warstwy włosów podpięłam wyżej i wypuszczałam malując je po kolei, najpierw odrosty, a za drugim podejściem długości. Bardzo spodobał mi się pigment uzyskany z tych kolorów - na mokro chłodny fioletowy z mahoniowym. Po 45 minutach z mieszanką na głowie, po jej zmyciu i wysuszeniu włosów uzyskałam jasny popielaty srebrny z połyskiem złota.  
Nadal blond. Bez znacznego rozjaśnienia ani przyciemnienia za to w pięknej tonacji i o równym blasku. Byłam gotowa nawet zrobić sobie sam gołębi popiel ale AcidWalrus*, która była moją inspiracją (link) uprzedziła mnie że gołębi popiel przyciemnia. 
Siwo-srebrne tony na włosach szalenie mi się podobają - ale nie chciałabym po miesiącu wojować różnicą odrostu.Wykombinowałam więc koloryzację półtrwałą w tonach zbliżonych do naturalnych. Domyślam się, że szary pigment będzie się wypłukiwał ale w sumie o to chodzi. Dlaczego więc zdecydowałam się na farbę ? Szamponetki Delii srebrnego blondu nigdzie nie mogłam dostać. Płukanki zaś chwytają bardzo nierówno - przy skórze zostawiają miedziany  odcień a na końcówkach wżerają się kolorem. Farby trwałe dają większe pole manewru- można zapieniać, malaksować, zmieniać oksydant i czas farbowania dla wymarzonego efektu. Serdecznie dziękuję za poradę Andy :*


 Oto zdjęcia.













Dwa słowa jeszcze na temat aktualizacji włosowej /denka z kwietnia.

Włosy myłam codziennie - na przemian szampon Petrole z azulenem i szampon Babydream, czasami Facelle. Odżywka to Isana Oil Care Professional na przemian z Volumen lub Gliss Kur Total repair, olejowanie olejkiem Babydream, rycynowym lub z oliwek raz w tygodniu, wcierka Jantar co wieczór na noc, mgiełka z gliceryną sporadycznie, serum z jedwabiem Marion co kilka dni, maska Gloria - może raz w tygodniu.
Dodano 4.05.14 - Skończyłam właśnie butlę wcierki Jantar i na razie czekam na efekt. Zakupiłam maskę Serical Crema al Latte, zobaczymy jak się spisze.
A tutaj możecie zobaczyć dalsze etapy zmian koloru z zastosowaniem gencjany aż do koloru ciemnego srebra . Tak wyglądają włosy obecnie (2.08.14)- gołębi popiel zmył się niemal całkowicie a chłodny odcień uzyskuję gencjaną dodawaną do maski.



 Ps. Gdyby ktoś przefajnował z gołębim popielem i chciał z kolei ocieplić kolor bo wyszedł zbyt zielonkawy- można włosy umyć kilkakrotnie szamponem z dodatkiem sody oczyszczonej lub  zastosować  mocno ocieplającą kolor maskę z przecieru pomidorowego.

Edit :
Oto przegląd większości najciekawszych odcieni szarości fioletu i srebra, jakie gościły na moich włosach do marca 2017 roku. Wszystko znajdziecie na blogu. 








Życzę wszystkim słonecznej majówki  tak jak u mnie  :)

Wpisy, które mogą Cię zainteresować :

PŁUKANKA SREBRNA

AKTUALIZACJA WŁOSOWA NA KWIECIEŃ 2016. INSPIRACJE 

CALVIN KLEIN CONTRADICTION

NIVEA REPAIR & TARGETED CARE

BEACH WAVES






35 komentarzy:

  1. ależ ci zazdroszczę! ja przez kilka miesięcy używałam srebrnego pyłu ale potem moje włosy stawały się coraz bardziej żółte i zdecydowałam się na gołębi popiel ale nigdy nie uzyskałam takiego koloru jak ty! jedynie zamaskował żółty kolor! ale w czerwcu planuję udać się do fryzjerki aby pofarbowała mi na szary :)

    anecia & roses ♥ blog 

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten kolor jest.. przecudny. :) Wiem, że sama raczej nie zdecydowałabym się na tak szalony (jak dla mnie) krok natomiast muszę przyznać, że u Ciebie wyszło to wspaniale. :)) Marzą mi się w ogóle pastele na włosach.. ale właśnie.. marzą mi się. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog :) Dziękuję za komentarz :) Obserwuję :) Zapraszam do wspólnej obserwacji jesli masz ochotę.
    A kolor włosów naprawdę gołębi! :) Bardzo ciekawy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej hej, piękny kolor. : ) Powiedz mi skąd wzięłaś wody 7 i 3%?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Użyłam oksydantów dołączonych oryginalnie do farb i odpowiednio rozcieńczyłam je wodą. Przykładowo 9% z wodą na połowę daje 4,5% oksydant. No przynajmniej tak wynika z mojej logiki i ten sposób działa. Jeśli masz pod ręką sklep fryzjerski można kupić takie gotowe wody o nietypowych wartościach.

      Usuń
    2. Normalna woda Taka z kranu czy co

      Usuń
    3. Oczywiście,że zwykła woda.

      Usuń
  5. Kolor wyszedł przepięknie:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Możesz napisać jak dokładnie rozrobiłaś te farby? W stosunku 2:1 czyli : srebrny pył mieszam całą i dodaję do tego połówkę tubki z gołębim popielem i połowę rozjaśniacza? Z góry przepraszam za głupie pytanie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadne pytanie nie jest głupie:) Powiem inaczej.Przykładowo 2 łyżki pyłu i jedna łyżka gołębiego.
      Rozjaśniacza nie ma, tylko oksydant -"hydrogen peroxide"czyli biały aktywator i jego dajesz summarum w tym równaniu 3 łyżki.
      Oksydant dajesz zwykle 1:1 w stosunku do tuby z pigmentem; chyba, że kombinujesz na własne ryzyko.

      Jeśli chcesz mieć mniej żrące to oksydantu oryginału dajesz mniej i uzupełniasz wodą aby proporcje stężenia były mniejsze. Przykładowo 9% na pół z wodą daje 4,5.

      Usuń
    2. A Ty własnie mieszasz w ten sposób, na łyżki? Właśnie z tym odmierzaniem mam zawsze problem i czasem nie wiem jak to ugryźć. Więc skoro tubka farby ma np. 60 ml, to daję całą tubkę pyłu, pół tubki gołębiego, a oksydantu 90 ml, zgadza się?

      Dziękuję za odpowiedź, masz przepiękne włosy, marzę o takich :)

      Usuń
    3. Dobrze zrozumiałaś :) Metoda na łyżki jest w porządku, z czasem i większą odwagą można to robić na oko.
      Dziękuję bardzo za komplement. Gdybyś potrzebowała bardziej fachowej porady polecam AndyfromHell (Famehooker). Życzę powodzenia w eksperymencie !

      Usuń
    4. Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

      Usuń
  7. A co jeśli mam włosy koloru ciemnego brązu/szatyn? Wyjdzie podobny efekt do twojego? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naturalny brąz czy wcześniej farbowany ? Jeśli naturalny to będzie łatwiej. Jeśli po farbach to najbezpieczniej zdekoloryzować się u fryzjera. Ciemny brąz ma nieco inną skalę barw więc najpierw zobaczysz kasztanowy, potem rudawy... Koniec końców wyjdzie to co chcesz. Zajrzyj do Acid Walrus, którą podlinkowałam na początku tekstu. Ona właśnie była pierwowzorem dla mnie a jest właśnie ciemnowłosa. POzdrawiam i życze powodzenia!

      Usuń
    2. Naturalny, jeszcze mam pytanie czy bez rozjaśniaczy uzyskam podobny efekt samą farbą? Czy wtedy po prostu farba nie złapie moich włosów?

      Usuń
    3. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć, nie kładłam osobiście żadnych rozjaśniających farb na włosy ciemne. Tak jak wcześniej napisałam- na pewno zobaczysz najpierw kasztanowy, potem rudawy. Być może farba rozjaśniająca rozjaśni Ci włosy do rudawego średniego blondu. Rozjaśniacz natomiast zawsze jest w stanie wytrawić włosy do białości.
      Jeśli jesteś naprawdę zdecydowana by robić to samodzielnie to niestety musisz sama wypróbować i "nauczyć" się jak na konkretne substancje reagują Twoje włosy. Choćby na jednym pasemku.

      Usuń
  8. Witam mam pytanie włosy mam jasne bardzo jasny blond w niektórych miejscach nawet białe chciałbym położyć farbę gołębi popiel Joannay marzą mi się szare/siwe czy jeśli mam mały odrost jeden cm przy czubku głowy(naturalny ciemny braz) to farba Joanny ruszy mój ciemny odrost czy nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się że odrost troszeczkę zmieni odcień ( może też trochę zareagować na wysoki oksydant i zrudzieć) , ale białe końce z pewnością "napiją się" pigmentu. Raczej tak porządnie Joanna nie ruszy Twojego odrostu.
      A nawet lepiej żebyś nie próbowała tego uzyskać za jednym zamachem bo spalisz je na długości a jaśniejsze pasma odpadną( są zbyt delikatne na oksydant9%i 40 minut)
      Jeśli nałożysz słabszą w miarę bezpieczną mieszankę, na krócej, szarość mniej wiecej uzyskasz, a odrost zostanie bez zmian.

      Usuń
  9. Super bardzo dziękuję za odpowiedź czyli z jaką woda najlepiej zrobić 6%/3% rozcieczyc z wodą ten oksygent czy kupić gotowy wolałabym nawet żeby odrost zostal fajnie by to wyglądało miałam miesiąc temu zrobione siwe takie jasniejsze tonerem fryzjerka mi robiła ale wszystko się splukalo teraz chce mieć siwe tyle że ciemniejsze dlatego pomyślałam o Joannie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prościej wykorzystać to co już jest w pudełku.

      Usuń
  10. Jak już zrobię napisze jak wyszło myślę że kolor może wyjść trochę nie równy bo moje włosy są w jednym miejscu prawie białe a w niektórych trochę żółte jestem ciekawa jak ta farba wogule kryje? Mialam problem z tym odcieniem bo nigdzie w drogerii go nie było znałam go w sklepie internetowym zastanawiam się czy jeśli chce mieć ciemniejszy szary to użyć sam gołębi popiel czy jednak pomieszac ze srebrnym pyłem nie chce żeby mi się szybko wypłukać i wolę właśnie ciemny siwy.Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi Pozdrawiam DONIA mogę zapytać skąd pani jest? Ja z Warszawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ma być ciemny siwy to wystarczy sam gołębi popiel. Życzę powodzenia!
      I pozdrawiam z zachodniopomorskiego.

      Usuń
  11. Ostatnie pytanie czyli jeśli butelka oksygentu ma 60 ml to odlewam 30 ml i brakujące 30 ml uzupełniam woda? W ten sposób z wody 9% uzyskuje 4,5% dobrze rozumuje?

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłam tak jak myślałam kolor wyszedł troszkę nie równy bo moje włosy były w niektórych miejscach prawie białe a w niektórych trochę żółte dziś robię poprawkę bo odrost jest żółto/złoty miałam naturalny 1cm ale i tak jestem zadowolona bo resztę włosów jest szara tak jak chciałam kolor jest super długo takiego szukałam. Dziś kolejne zadanie przedemna ten sam kolor robię koleżance włosy ma prawie do pasa. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi Pozdrawiam Serdecznie Donia

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej a co by wyszło, gdybym połączyła farby srebrny pył z dojrzałą wiśnią?? Czy byłby to delikatny róż czy czerwień? Kompletnie sie nie znam, a mam te farby, pewnie rozrobienie ich tak jak wyżej, tylko zamiast gołębiego to ten wiśniowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi ciekawie. Nie pozostaje nic innego jak pomieszać odrobiny i wypróbować na pojedynczym pasemku (tylko wiśniowego raczej moim zdaniem trzeba trochę mniej, by nie zdominował) Powodzenia!

      Usuń
  14. Witam włosy mam żółte po rozjaśniaczu chciałabym mieć szare ciemne, czy farbe z Joanny gołębi popiel, mogę zmieszać z z zimnym blondem. Trochę boję się tej szarości może ten zimny błond troszkę przyciemni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy żółte po rozjaśniaczu da się zgasić tylko fioletem. Jeśli chcesz mieć docelowo po prostu szare ciemne, to myślę taki zestaw może zadziałać. Ważne aby bardzo dokładnie nakładać i obserwować jak co robi farba. Ostatecznie otrzymasz (najprawdopodobniej) coś w stylu koloru słodkie cappucino Joanny czyli brunatno szary.

      Usuń
  15. Jeżeli od góry mam pomarańczowe a na dole blond(po rozjaśniaczu) czy gołębi popiel przyjmie mi na całej długości na jeden kolor? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię. Trzeba inaczej działać na takie pomarańczowe i inaczej na jasny blond. Proponuję najpierw zrobić sam odrost, obserwować co się dzieje. Potem na jakieś 15 minut dopiero dołożyć mieszankę na resztę.

      Usuń
  16. Witam czy aby zniwelować żółty kurczakowaty kolor po dekoloryzacji mogę użyć 212i 213 z Joanny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. 212 nie jest ochładzającym odcieniem. Ma lekką nutę brzoskwiniowego, 213 może z czymś ale to zbyt mało pigmentu by cokolwiek przełamać.

      Usuń