Z końcem miesiąca przyszła pora na małe podsumowanie pielęgnacji włosowej. Najnowsze zdjęcie włosów zrobiłam podczas spontanicznej stylizacji "beach waves" czyli plażowych luźnych fal. Do ułożenia włosów użyłam lokówki. Byliśmy z lokówką w rozłące przez dwa lata, jak sobie poradziłam po tak długiej przerwie zobaczcie sami :-) Mam też dla Was obszerne podsumowanie kosmetyczne produktów do włosów jak i do pielęgnacji twarzy. Zapraszam!
Moja lokówka to Philips Salon Curl Ceramic HP4658, dokładnie taka. Kupiłam ją zdaje się w 2011 roku. Na dłuższy czas potem rozstaliśmy się, ponieważ włosy miałam bardzo zniszczone farbami. Choć lokówka jest naprawdę solidnie zrobiona i działa bez zarzutu, teraz bardzo chętnie zamieniłabym ją na stożkową, bez klapki. Jak możecie dostrzec moje loki są bardzo nieregularne, ponieważ zignorowałam istniejącą klapkę i pasma owijałam wokół całości urządzenia, same końcówki przytrzymując przynajmniej centymetr od źródła ciepła. Nie ukrywam, że trochę obawiam się teraz kontaktu włosów z gorącą lokówką, ale przecież włosy nie są po to by trzymać je pod szkłem, prawda? :)
Mimo wszystko efekt luźnych splątanych fal nawet mi się spodobał. Gdyby moje włosy były choć trochę podatne na skręt pewne wystarczyłby im jakiś produkt do stylizacji jak woda morska, żel itp. No niestety jako posiadaczka włosów całkowicie prostych po raz kolejny dochodzę do wniosku, że to walka z wiatrakami i ułożenie czegokolwiek wymaga sumiennej pracy. Przy obecnej długości nawet koczek ślimak nie podkręca włosów na dłuższy moment, ale w połączeniu z żelem, lakierem kiedyś pewnie znajdę satysfakcjonujący sposób na urozmaicenie fryzury.
Pielęgnacja ostatnich tygodni :
PRODUKTY DO PIELĘGNACJI WŁOSÓW
Schauma Nectar Nutrition, szampon do włosów suchych i osłabionych
Produkt nie doczekał osobnej recenzji, pomimo, że właśnie doszłam do denka. Dlaczego ? Bo nie zachwycił (pierwsza wzmianka i foto tutaj ) Ładnie pachniał, pienił się. Włosy wyglądały dobrze. Skóra głowy nie swędziała. Co było minusem ? Matowienie końcówek. Włosy mniej więcej 10 cm końcówek tuż po myciu i podsuszeniu zaczynały się wzajemnie haczyć i tworzyć supełki. U mnie było dokuczliwe to do tego stopnia, że nie byłam w stanie rozdzielać pasemek podczas zaplatania warkocza. Mąż mój na włosach grubych, niskoporowatych i zdrowych też to zauważył. Także ten... nie kupujcie bo w tej wersji coś skopali.Schauma 7 ziół (recenzja) była zupełnie inna. Nie gniewam się bynajmniej na cały Schwarzkopf, bo to jedni z niewielu, którzy dają mało konserwantów. Kolejnym razem wybiorę wersję z bardziej emolientowym składem. A jest ich sporo do wyboru (link do schauma.scharzkopf).
Schauma tyle kosztuje regularnie, ale czasami jest za piątkę. Wtedy kupuję ;-)
Kallos Color Maska z olejem lnianym.
Dostępna w Hebe za 11,99.
Barwa ziołowa, Czarna rzepa .Szampon do włosów osłabionych i z łupieżem
Ten z kolei zachwycił mnie doskonałym działaniem. Czyści solidnie i świetnie dogaduje się z potrzebami mojej skóry głowy. Polecam bardzo mocno. Recenzja tu. W pudełku już czeka kolejna butelka, tym razem "o smaku" skrzypu polnego. Ps. Najtaniej kupicie go w Tesco za 2, 99zł
Isana Szampon intensywnie pielęgnujący
Ten produkt opisałam dokładnie tutaj. Użyłam w lipcu tylko kilkakrotnie w celu przetestowania (po prostu nie ja go kupiłam ) Szampon spisał się nieźle. Polecam również.
Essence Ultime Szampon Omega Repair Schwarzkopf
Tutaj miałam okazję wypróbować luksusowego produktu z saszetki, której pojemność i wydajność pozwoliła na dwa osobne mycia włosów. Tym razem efekt mnie zaskoczył. Zerknijcie w recenzję przy okazji Niedzieli dla włosów. Nie kupiłabym tego, a już na pewno nie za regularną cenę 23 zł:) Ładnie pachnie, choć w sumie może i nawet okropnie. Nie wiem, mam bardzo mieszane uczucia. Chyba nie przywykłam do tego typu luksusu ;-)
Labell Tres Doux, odżywka (Beurre de Karite & Huile d' Argan)
Nieco więcej o niej przeczytacie w poście z szamponem Essence Ultime. Odżywka jest niedroga, pięknie działa. Naprawdę dobra ! Dostępna w Intermarche za 4,99zł
Vitapil
w połowie miesiąca zaczęłam stosować wcierkę Lotion oraz suplement w tabletkach. Jak na razie bardzo mi się podoba. Recenzja tu.
Dry Shampoo Profesional Line
Dokupiłam kolejną butlę suchego szamponu z Biedronki. Tym razem cenę obniżono na 5, 99zł ( u Was pewnie też, sprawdźcie) i grzechem byłoby nie skorzystać, gdy regularna cena to około 8-9 zł. Ja ten szampon bardzo polubiłam, chyba nawet za bardzo bo pierwsze opakowanie zużyłam w dwa tygodnie (pierwsza wzmianka tu). Za co go lubię ? Optycznie zagęszcza włosy przy skórze i zapobiega szybkiemu przetłuszczaniu, zwłaszcza na skroniach. Włosy po prostu wyglądają o wiele lepiej niż zwykle.
INNE NOWOŚCI, PIELĘGNACJA CERY
Lipiec był miesiącem pierwszym od paru lat, w którym, udało mi się dojść do ładu z cerą. Krokiem przełomowym okazała się kuracja wieloskładnikowym preparatem olejowym. Oczywiście cery nadal nie mam doskonałej, ale mam o wiele zdrowszą. Było fatalnie i nie wiedziałam tak naprawdę co z tym robić gdyż minimalizm, któremu zawsze najbardziej ufałam w tej dziedzinie działał na szkodę. Zupełnie jakby uczulało mnie własne sebum i pot. Po niedługim stosowaniu Bio -oil (recenzja) zauważyłam duże zmiany.
Wprowadziłam także rutynę- dwukrotne w ciągu dnia przemywanie skóry żelem (Rival de Loop). Zawsze błędnie myślałam, że skoro nie mam podkładu na twarzy, wystarczy buzię przemyć samą wodą.
Wprowadziłam także rutynę- dwukrotne w ciągu dnia przemywanie skóry żelem (Rival de Loop). Zawsze błędnie myślałam, że skoro nie mam podkładu na twarzy, wystarczy buzię przemyć samą wodą.
Jako produkty nawilżające, odżywcze kremy które akurat miałam w próbkach - Serum Yves Rocher, Ireny Eris krem Clinic Way2 oraz Vichy Idealia na noc. Rzeczy w saszetkach wystarczały mi na 2-3 aplikacje i muszę przyznać, że taka rozmaitość mojej skórze bardzo pasowała. Przypuszczalnie ze względu za na zawartość alkoholu i tych innych chemicznych różności alergicznie zmienione zaskórniki były odkażane i zaczęły się faktycznie goić. Z lżejszych nawilżających rzeczy nadal zamiennie stosuję Hydro Rival de Loop, Flos-lek żel z arniką forte. Oba są na tyle łagodne, że nadają się też do okolicy oczu.
Balsamy, kremy z filtrem UV w ostatnich tygodniach stosowałam bardzo rzadko. Ostatnio w zachodniopomorskim lało i wiało. Kontakt ze światłem słonecznym był mocno ograniczony a tegoroczny lipiec nad morzem przypominał listopad.
MAKIJAŻ
A Wy używacie lokówki lub prostownicy ? Próbowałyście któreś z tych produktów ?
Jakiej firmy masz lokówkę? :)
OdpowiedzUsuńDobra, nie doczytałam :P znalazłam jakiej firmy... :) sama jakąś poszukuję dla siebie tylko boję się, że jak już kupię lokówkę to będę nałogowo je podkręcać.
OdpowiedzUsuńSpoko, można przeoczyć. Chyba w nałóg wpaść już nie tak łatwo ze świadomością włosomaniaczki. Od czasu do czasu chyba załatwi włosów. :)
UsuńMasz bardzo ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.Pozdrawiam !
UsuńTaka natura prostych włosów ale i tak wyglądają fajnie w tych falach. Mi się marzy falownica ;)
OdpowiedzUsuńNo ja się z tym biedronkowym szamponem nie polubiłam, na moich włosach on w ogóle się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńPrzy ostatnim podcinaniu końcówek fryzjerka ułożyła mi je w fale za pomocą prostownicy. Zajęło jej to 2 min, a efekt był super!!!! marzę o prostownicy!!!
OdpowiedzUsuńDo mycia twarzy bardzo lubie biedronkowy żel micelarny. Odżywke z intermarsze tez mam i bardzo lubie. Do twarzy polecam ten tonik http://arsenicmakeup.blogspot.com/2012/08/diy-tonik-z-glukonolaktonem-po-mojemu.html
Sliczne w tej pofalowanej wersji :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kosmetyki, większości nie miałam okazji stosować na swoich włoskach :)
OdpowiedzUsuńCzasami fajnie zakręcić włosy dla odmiany :) Ładnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajne fale. :) Ja nie polubiłam się kallosem color ( a zapach ma okropny :D). I również szukam złotego środka na moją cerę, bo ostatnio woła o pomstę do nieba. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt daje na włosach ; ) Co do produktów to nie znam ich zupełnie ;p
OdpowiedzUsuń