Przyszedł czas na zweryfikowanie skuteczności dotychczasowej pielęgnacji, zmierzenie i porównanie przyrostu długości, krótki przegląd produktów, które stosuję. No i rozpieszczanie czyli niedziela dla włosów.
Z okazji niedzieli dla włosów tym razem nałożyłam na noc (na długość) olejek Babydream. W skórę głowy wtarłam Eliksir Green Pharmacy (przelany do butelki po Rzepie).
O poranku włosy umyłam 1x szamponem Gloria brzozowym, potem raz Schaumą 7 ziół. Następnie maska Kallos Chocolate na 5 minut. A po spłukaniu i odsączeniu kropla serum Marion Natura Silk do włosów farbowanych na końce. Także na końcówki grzywki, bo ta jest najsłabsza, szorstka i lubi się kołtunić. Z radością stwierdzam że grzywka łapie się już w kucyk a po rozpuszczeniu odkształca się udając celowe cieniowanie.
Oto efekty na zdjęciach po rozczesaniu szerokim grzebieniem i podsuszeniu suszarką. Jestem okropnym zmarzluchem i nie wyobrażam sobie w sezonie jesienno zimowym ociekać zimną wodą po karku czekając na samoistne schnięcie włosów. Kto ma tak samo ?
Światło dzienne - kolor na żywo jest nieco chłodniejszy |
Z lampą błyskową |
Tutaj przy przechyleniu głowy widać długość grzywki i aktualny kolor "odrostu" |
Słowem aktualizacji jeszcze dodam - nie tykam żadnych farb od maja tego roku. Na codzień często związuję włosy moją sprężynką podobną do Invisibobble.
Końcówki podcinam sama o kilka milimetrów przynajmniej co 2 miesiące albo gdy zaczynają formować się dredy :)
Na sucho włosów nie czeszę, bo końce nadal są wysokoporowate i haczące o siebie. A nie widzę pilnej potrzeby mieć idealnie przeczesanych włosów. Wystarczy że robię to raz po myciu, bardzo delikatnie.
Z radością stwierdzam, że włosów jest więcej - zagęściły się a dzięki
kombinacji szamponów i produktów kondycjonujących w końcu mogę przestać
narzekać.
Myję włosy codziennie - najpierw szamponem "ostrym" ziołowym ze SLES (szczególnie skórę głowy) a potem wygładzającym (również ze SLES o kremowej lub perłowej konsystencji jak np Schauma). Potem zwykle lekka maska Kallosa albo odżywka Argan i jesli nie zapomnę serum na końce.
Z suplementów łykam drożdże piwne i Priorin. Jako ciekawostkę dodam że znalazłam zamiennik o podobnym składzie gdzie jest 90 kapsułek za ok 25 zł.o nazwie Revalid.
To by było na tyle. Aha - zdjęcia i szczegółowe opisy produktów znajdziecie już w poprzednich postach np tu lub klikając na wybrane etykiety po prawej stronie.
jakie już długie! i śliczne oczywiście
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWłaśnie od dwóch tygodni lykam Revalid. U mnie w mieście w aptekach stacjonarnych jego cena jest w okolicy 50zl. Kupiłam oczywiście w sieci:-) włosy mniej wypadają, a na resztę efektów czekam;-)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś porównać skład Revalidu z Priorinem?
OdpowiedzUsuńWedle strony revalid.pl a względem tego co mam na Priorinie jest tak : Revalid opisuje 1 kapsułkę a Priorin dwie na porcję czyli tabelkowo wspólne lub podobne składniki:
Usuń50 mg L-cystyna Revalid 1 szt - Priorin 6 mg w 2 szt
50 mg wyciąg z prosa / ekstrakt z prosa 420 mg w 2 szt
50 mg wapnia D–pantotenian /kwas pantotenowy 27,6 mg w 2 szt
50 mg L-cystyna / 6mg w 2 szt
-- /biotyna 200ug w 2 szt
50 mg wyciąg z kiełków pszenicy / olej z kiełków pszenicy (jako nośnik, nie określono)
Priorin nic więcej.
Revalid dodatkowo wymienia:
DL-metioninę 100 mg; witaminę B1 (tiaminy chlorowodorek) 1,5 mg; witaminę B6 (pirydoksyny chlorowodorek) 10 mg; kwas p-aminobenzoesowy 20 mg; żelazo 2 mg; cynk 2,2 mg; miedź 0,5 mg; drożdże piwne 50 mg.
Reasumując Revalid wypada lepiej. Ale nie jestem farmaceutą więc piszę tylko tyle co wywnioskowałam. Mam nadzieję że odpowiedź jest w miarę pomocna.
Dziękuję <3
UsuńBardzo ładnie wyglądają, tak zdrowo! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo :D
UsuńZazdroszczę długości :)
OdpowiedzUsuńcodziennie myjesz dwoma szamponami?
Dziękuję, pierwszy raz ktoś pochwalił długość moich włosów. :))
Usuń*Tak, codziennie. Jakiś czas temu jednym z dwóch był Babydream.
Aktualnie to dwa "SLesy" tylko że jako drugi idzie ten, który daje korzystniejszy wygląd - objętość i wygładzenie.
Naprawde śliczne masz te włoski :)
OdpowiedzUsuńGratuluje zageszczenia wlosow, bardzo ladnie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńO kallos chocolate jeszcze nie próbowałam :) ładny blondzik !
OdpowiedzUsuńfaajne, takie prościutkie :) ja robię wszystko, by zagęścić włosy, ale póki co to tylko lecą i lecą, strasznie mnie to dołuje. a zmarzluchem tez jestem, no i zawsze suszę, nie wytrzymałabym z mokrymi włosami, zwłaszcza że myję je wieczorem, a jak pójdę spać z wilgotnymi to katastrofa na głowie rano ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają. Fajnie, że poprawia się ich stan.
OdpowiedzUsuńSą w naprawdę dobrym stanie, biorąc pod uwagę odcień. Podcięłabym minimalnie, może pół centymetra końcówki dla efektu wow! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, odcień no cóż jasny blond nawet naturalny specyfikuje się delikatną strukturą i faktycznie moje włosy bardzo łatwo zniszczyć byle czym.
UsuńPodcinałam je z tydzień temu z pół centymetra a obcięte na prosto właśnie prezentują takie jaśniejące końcówki. Dla efektu "wow" musiałabym przejść się do fryzjerki, żeby zrobiła lekki szpic, jednak obawiam się że zniweczy rok walki i poszaleje nie w tym kierunku co trzeba. Mimo wszystko bardzo dziękuję za rzetelną opinię i poradę :)
Kolor baardzo mi sie podoba :) nie boisz sie ze dwa szampony z slsem wysusza Ci wlosy? Moim zdaniem na cienkie blond wlosy calkowicie wystarczylby jeden, i to nawet bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jedyny szampon delikatny jaki stosowałam to Babydream , albo Facelle i po obu miałam włosy bez objętości, bardzo przyklapnięte a skóra reagowała swędzeniem bo przetłuszczała się dosłownie w ciągu paru godzin. Być może istnieją produkty które świetnie ogarniają wszystkie potrzeby, ja jeszcze na takie nie trafiłam. Poleciłabyś coś konkretnego ?
UsuńChociazby szampony dove, albo alterra :)
UsuńCo do Dove to wątpię, ale przejrzę skład przy najbliższej okazji. Alterry jeszcze nie miałam- któryś konkretny rodzaj jest Twoim faworytem ?
Usuńużywam alterry z papają, co włosów cienkich (niestety jest z alkoholem więc nie nadaje siędo codziennego mycia) na zmianę z dove do włosów normalnych. dove nie ma jakichś szczególnie zdrowych składów w kosmetykach, jest z silikonami ale ładnie oczyszcza włosy (zmywa oleje za pierwszym razem i nie przesusza włosów) unosi je u nasady a na długości wygładza, ale to też zależne jest od odżywek po myciu,bo to one powinny włosy dociążyć i wygładzić :)
UsuńJa z Priorinu jestem średnio zadowolona. Już lepsze efekty miałam po Belissie:)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam, że moje włosy w sumie ostatnio lepiej prezentują się po suszarce, niż bez niej ;D
OdpowiedzUsuń