Zatytułowałam post trochę przewrotnie bo moim zdaniem prototypem gumki sprężynki są właśnie te tanie chińskie wersje, dostępne w kioskach od lat. A Invisibobble to ich podróbka. Na pewno udoskonalona, lepsza i piękniejsza ale to jednak tylko lepsze wykonanie niemal takiego samego przedmiotu, sprzedawanego pod opatentowaną (chyba) nazwą i w luksusowych pudełeczkach z opisem.
Jak się domyślacie nie zakupiłam wersji za 15 zł, tyłko właśnie tą tańszą. I o niej dziś trochę opowiem.
Swoją gumkę znalazłam w małym kiosku z prasą, rajstopami i perfumami. Wśród masy brokatowych spinek i innych ozdób do włosów błysnął mi znajomy spiralny kształt. Do wyboru było z 6 kolorów, w większości wydawały się pastelowe, jakby poblakłe z wyjątkiem atramentowego ciemnego niebieskiego. Ten właśnie wybrałam. Oszałamiająca cena produktu to 60 groszy. Gumeczka nierozciągnięta jest raczej mała (jak np wielkość nakrętki od Kubusia). Do materiału, jego jakości i wykonania nie mam zastrzeżeń. Nie ma jakiegoś paskudnego łączenia ani ostrych brzegów. W sumie nie wiem jak wypada w tym porównaniu Invisibobble bo nawet nie miałam jej nigdy w rękach. Sądząc po zdjęciach znalezionych na necie wydaje mi się, że moja wersja jest mniejsza i trochę cieńsza..
Jak się sprawdza i jak działa moja gumka sprężynka?
Do związania wysokiego kucyka gumkę zakręciłam raz i mimo że nie leżała ciasto to nie zsunęła się niżej ani milimetra. A to dlatego, że kształt spiralki wkręca się pomiędzy pasma włosów.Co jest trochę kłopotliwe podczas zdejmowania gumeczki, ale równocześnie daje oryginalny efekt porozdzielanych pasemek.Trzeba więc bardzo delikatnie odwijać gumkę przy zdejmowaniu bo jej kształt i wplecenie po prostu nie pozwoli na swobodne zsunięcie. Ponadto gumeczka raczej nie wyrwie ani nie uszkodzi włosów bo nie ma czym.
Co jest jej największym atutem ?
Moim zdaniem to to w jaki sposób "zbiera " pasma. Tworzy coś w rodzaju mini dobieranego warkocza, rozdzielając włosy. Efekt ten zauważyłam u siebie na nieco ciemniejszym naturalnym blondzie bliżej skóry w połączeniu z wierzchnią warstwą rozjaśnioną słońcem. W sumie same zobaczcie na zdjęciu.
Kiedyś w sklepach pojawiły się takie przepaski które tworzyły koronę z wydzielonych pasemek, gumka spiralka robi podobny efekt tyle że przy kucyku. Co do odkształcania - nie zauważyłam i nie sądzę aby to było problemem bo po co rozwalać fryzurę, która wygląda doskonale. No prawie :)
Ps. Jeszcze jedna zaleta gumki : włosy związane nią w kucyk nie tracą zbyt wiele na długości,bo włosy są uchwycone blisko głowy a nie kilka centymetrów dalej jak to jest przy wszystkich tradycyjnych szerszych gumkach. Zobaczcie tylko jaki na zdjęciu mam długi ogon - faktycznie włosy są gdzieś do połowy łopatek a kucyk sprawia wrażenie naprawdę długich włosów.
Ps. Jeszcze jedna zaleta gumki : włosy związane nią w kucyk nie tracą zbyt wiele na długości,bo włosy są uchwycone blisko głowy a nie kilka centymetrów dalej jak to jest przy wszystkich tradycyjnych szerszych gumkach. Zobaczcie tylko jaki na zdjęciu mam długi ogon - faktycznie włosy są gdzieś do połowy łopatek a kucyk sprawia wrażenie naprawdę długich włosów.
Reasumując. Świetny pomysł, ciekawe rozwiązanie i bardzo mi się podoba ! Fenomenalnie podkreśla wielowymiarowość koloru włosów. Gumka jest wygodna w użytkowaniu i oryginalnie wygląda na włosach. Kucyk nie musi być nudny. Gdyby ktoś mi fundnął w prezencie prawdziwą Invisibobble to ucieszyłabym się :) Mimo wszystko uważam że tania wersja jest jak najbardziej ok i warto spróbować!
Mam kabelki ze sklepu chińskiego, ale fajniejsze kupiłam w drogerii natura. Bardzo je lubię. Nie bolą mnie po nich cebulki włosów. Włosy się troszkę odkształcą. Nie tak mocno jak przy tradycyjnych gumkach.
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam że po raz pierwszy nie boli mnie skóra głowy od naciągania włosów przy kitce.Uwielbiam te gumki,nawet koka nimi zakręcam.
OdpowiedzUsuńWolę podróby od oryginalnych wersji ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam podróbki w H&M i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJakis czas temu dorwalam podrobki i rowniez jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, nie wiedziałam, że kabelki są również w kioskach - może dlatego, że od podstawówki nie kupowałam tam żadnych gumek ani niczego podobnego i nie zwracałam w ogóle uwagi na wewnętrzny wygląd sklepiku :) Na głowie obecnie mam podróbkę od H&M,wydaje mi się, że lepiej nadają się na koczek niż oryginał, ale ja tak umiem robić koczek jak biedronka naleśniki.... czyli wcale :D
OdpowiedzUsuńZ tego co zauważyłam porównując inne recenzje i Twoje gify stwierdzam - ta wersja gumki jest bardzo mała. Nie mikro mała, ale po prostu maleńka. Sztywniejsza i mniej rozciągliwa. H&m owski produkt jest o wiele grubszy i pewnie dlatego inaczej się zachowuje. Moja gumeczka jest wczepiona w kucyk i trzeba ją delikatnie odwijać. Ale równocześnie jest to bardzo dużą zaletą bo to czyni z niej niewidzialną bardzo precyzyjną.
Usuńzabiłas mnie tym postem - ledwo co sie dowiedziałam o istnieniu takich kabelków, niedawno zobaczyłam je w hebe i nawet sie zastanawialam, czy jednak ich nie kupić... a tu nagle okazuje się, że jest ich mnóstwo w wielu miejscach i niekoniecznie w tak wysokich cenach! będe musiała sie koniecznie rozejrzeć... choc mowiąc szczerze czuje troche pustke w głowie, gdzie się za nimi udać (czy kiosk typu ruch to dobry pomysł? czy to jakiś lepiej kiosk niefirmowy?) popatrze tez po jakiś chińskich sklepach (choć w okolicy kojarze tylko te takie "wszystko za 3 zł")
OdpowiedzUsuń"Mój" kiosk to taki gdzie mają prasę, punkt przyjmowania transferów pieniężnych, tanie zabawki, skarpetki, jakieś kosmetyki i właśnie przeróżne ozdoby do włosów. Bardzo prawdopodobne że ten typ gumek znajdziesz też w sklepach typu "3 zł". Mogą być sprzedawane luzem albo spięte z małą różową tekturką.
Usuńkurcze pierwszy raz to widzę :)
OdpowiedzUsuńWynalazek okazał się wart wypróbowania :)
UsuńWidziałam ten wynalazek kiedyś/gdzieś na YT ale jakoś bliżej mnie nie zainteresował. Po przeczytaniu Twojej notki stwierdzam że o musi byc genialny 'wynalazek' bo przecież włosy nie lubią ciasnych upięć, tymbardziej codziennie w tej samej pozycji. Na angielskim ebayu znalazlam 3 sztuki Invisibobble za ok 4f. Zamówię je. Wyśle Ci jedną i zrobisz porównanie z tą zwykłą?
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią i ogromną wdzięcznością.
UsuńKupiłam komplet 4 sprężynek, ale moja jest mocniej pozwijana-lubię nią związywać włosy na noc i podczas olejowania, nie wyszłabym w mojej do ludzi, ale w Twojej już tak:)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem kto by dał za coś takiego 15 zł. Co chwilę na blogach jak nie beauty blender to te gumki. Dobrze zrobiłaś, że kupiłaś tańszą wersję :)
OdpowiedzUsuń