8.08.2017

AKTUALIZACJA WŁOSOWA SIERPIEŃ 2017

Na początku kwietnia, czyli teraz już  cztery miesiące temu poddałam włosy zabiegowi trwałej ondulacji. Od tamtej pory włosy kilkakrotnie odrobinę podcinałam a tak poza tym generalnie już nie eksperymentowałam za mocno. Znacznie częściej i chętniej nakładałam na końce oleje i całkowicie odstawiłam suszarkę....



Przez pierwsze kilka tygodni mogłam ograniczyć mycie włosów do kilku w tygodniu, od niedawna myję je raczej co drugi dzień. Włosy nadal reagują na wszelkie sugestie stylizacji i są łatwiejsze w układaniu. Z wypadaniem nienajgorzej, z nawilżeniem końcówek, całkiem przyzwoicie. Chyba się dogadujemy :)
Tak mniej więcej wyglądają po standardowej pielęgnacji.












Produkty używane ostatnio :

Kallos Blueberry maska
Kallos Fig maska
Alterra szampon
Babydream szampon ułatwiający rozczesywanie
Cece Salon Algae szampon
Kaufland 7Krauter szampon (recenzja)
Fortesse Halier  szampon (recenzja i podsumowanie)
Fortesse Halier odżywka

Marion Natura Silk Jedwab (serum) i taki sam rodzaj w sprayu (nie mam na fotce)

Dabur Amla Hair Oil i olej kokosowy
 (na same końce raz w tygodniu) 
Fryzury :
Luźny warkocz, wysoki kucyk lub warkocz z połowy włosów bez związywania. Do wymodelowania gładkiego dużego skrętu nadal wystarczy  koczek ślimak z grubej frotki.W różowej bluzce jest właśnie skręt uzyskany koczkiem a w czarnej włosy tuż po lekkim podcięciu, jedynie umyte, rozczesane i ugniecione na mokro.
Podsumowując: Trwała ondulacja okazała się dobrym pomysłem,  zważywszy na to że mam włosy cienkie i nigdy naturalnie nie uzyskam lepszej objętości.Włosy przyjemnie reagują na pielęgnację i nareszcie są bardziej efektowne na codzień. Praktycznie nigdy nie widzę potrzeby czasochłonnego modelowania i cieszy mnie to co jest.


A jak tam u Was ? Jakieś włosowe odkrycia kosmetyczne tego lata?

9 komentarzy:

  1. Masz tak bardzo wycieniowane włosy od połowy długości że jest ich tam tak mało? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy nigdy nie były cieniowane ani nawet rozjaśniane. Takie są od zawsze, nawet w najlepszej możliwej kondycji.

      Usuń
    2. Pielęgnacja pielegnacją, ale ja bym skróciła conajmniej 5cm i wzielabym sie za siebie,kuracje wewnętrzne, wcierki. ..cudów nie będzie ale zobaczysz różnice po kilku miesiącach, skracalabym systematycznie co 2-3 Miesiące po 3cm..zagesc a później zapuszczaj

      Usuń
    3. Nie mam nic przeciwko, dobry plan :)

      Usuń
  2. Urocze są te łóżko po koczku :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio testowałam nowość w kwestii wypadania włosów i niestety kolejny fail mi się trafił - https://sisterofboddah.wordpress.com/2017/08/09/na-porost-wlosow/ nie pomógł, nic a nic :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne masz włoski, powodzenia w dalszej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń