Tym razem w mojej Niedzieli dla Włosów przyszła pora na totalne oczyszczenie, eteryczność i delikatność. Początek lata to dla mnie właściwy moment aby zmienić pielęgnację włosów na bardziej lekką. Mróz, śnieg z deszczem i zimny wiatr już za nami i myślę że pora ograniczyć ilość kosmetyków o funkcji okluzyjnej. Ciężkie, gęste produkty na razie odkładam a pozwolę wykazać się tym drugim.
Jako pierwszy, najistotniejszy element nowej letniej pielęgnacji traktuję szampon, tym razem oczyszczający Barwa Ziołowa z ekstraktami roślinnymi. Miłą odmianą jest bardzo lekki, naturalny zapach. Skóra głowy nareszcie może sobie pooddychać i dopóki nie zareaguje przesuszeniem czy swędzeniem wydaje mi się że takie produkty bardzo lubi. Zwłaszcza, że Barwa Ziołowa słynie z dość prostych, klarownych i krótkich składów.
Jest to jeden z kosmetyków, które otrzymałam jako nagrodę w rozdaniu u Fair Hair Care - moja radość nie ma końca i będę dozgonnie wdzięczna za upominki. Jeśli to czytasz - jeszcze raz Ci bardzo serdecznie dziękuję.
Opis szamponu Barwa Ziołowa Czarna Rzepa znajdziecie tu , na stronie Barwy. Mimo, że ja łupieżu nie mam a jedynie skórę głowy przetłuszczającą z tendencją do tworzenia "piasku", produkt sprawdził się super. Nic nie swędzi, nie ma wykwitów, stanów zapalnych, krótko mówiąc nie mogę narzekać.Być może będzie to szampon, który kupię jeszcze nie raz.
Drugim elementem pielęgnacji będzie lekka maska Kallos Keratin, o której obszernie pisałam tu.
Ten duet daje bardzo przyjemne efekty na włosach cienkich!
Ps. Mój dzień pielęgnacyjny dla włosów miał miejsce w środę 24.06.15, żeby nie było że zgubiłam się gdzieś w czasoprzestrzeni.
Następny post będzie o zawartości mojej letniej kosmetyczki, wypatrujcie :)
Bardzo ładne włosy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi :)
UsuńNie ma za co, bardzo się cieszę, że kosmetyki Ci służą :)
OdpowiedzUsuńładne włoski, szkoda że cienkie :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawosci zapytam, dlaczego? Cienkie rowniez sa piekne :)
UsuńNo nie można mieć wszystkiego :) Dzięki.
UsuńU mnie szampony ziołowe barwy się dobrze sprawowały przed rozjaśnianiem (jeden z nich był nawet moim ulubieńcem). Teraz potrzebuję bardziej nawilżających szamponów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńSlicznie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś :)
UsuńŁadne włosy;) Lubię keratynową maskę Kallosa
OdpowiedzUsuńDziękuję, to dość sympatyczny produkt, da się lubić :)
UsuńBardzo ładne włosy , lubię szampony barwy i często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach Rzepy:)
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńŁadne włoski i kolor piękny ; )
OdpowiedzUsuńU mnie Kallos Keratin to niewypał, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak bardzo moje włosy nie lubią keratyny :c Ale podobał mi się jej zapach.
OdpowiedzUsuńMasz piękny kolor włosów! I są takie gładkie *.*
Bardzo lubiłam tego Kallosa:) U mnie nie sprawdził się tylko Silk, ale pewnie dlatego, że ja lubię nałożyć dużą garść, a on jednak trochę obciążał:)
OdpowiedzUsuńja już swój Keratin niedługo zdenkuję, ale żałuję, że nie służy mi tak jak na początku kiedy zaczęłam go używać. Włoski ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygładzone. Ten kallos nie sprawdzał się u mnie jakoś cudownie i nie kupiłabym go ponownie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Babydream fur Mama, Wohlfuhl-Bad, ale nigdzie nie mogę go znaleźć, jest tylko nowa wersja.
OdpowiedzUsuńTo fakt, nie w każdym Rossmannie jest. Dodatkowo, czasami na półce płynów do kąpieli a nieraz osobno w dziale dla mam. Mam nadzieję że to tymczasowe braki, bo byłoby trudno znaleźć coś równie dobreo na jego miejsce.
Usuń