Dziś przynoszę Wam recenzję jednego z produktów, które otrzymałam jako nagrodę w rozdaniu (no nareszcie mam o czym pisać :)
Produkt to Eveline Cosmetics, Slim Extreme 3D Spa Serum Intensywnie wyszczuplające + ujędrniające Antycellulit, które " modeluje sylwetkę, zwalcza cellulit i rozstępy, redukuje tkankę tłuszczową. Zawiera Kompleks Lipocell -Slim, kolagen, elastynę, L-karnitynę, miłorząb japoński i algi laminaria dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii.
Ten calutki opis znajdziecie na froncie opakowania - miękkiej dużej tuby 250ml w gustownym srebrno miętowym odcieniu. Bardzo dużo obiecujących treści :)
Zacznę może od pierwszego wrażenia. Zapach jest z gatunku zielono- morskich, bardzo odświeżający, przeszywający zatoki :)
Opis z tyłu opakowania jest rozbudowany jeszcze bardziej bogato, ale co istotne w składzie znajdzie się cała masa ciekawych ekstraktów : Centella Asiatica wąkrota azjatycka, algi Laminaria Hyperborea, bluszcz Hedera Helix i nawet dotleniający koenzyn Q10 Ubiquinone, mentol, kofeina, sól morska. Pod koniec niechlubna Dmdm hydantoina z kilkoma parabenami.
O ile dobrze pamiętam (niestety nie podlinkuję bo nie potrafię tego ponownie znaleźć) "Azjatycki Cukier" pisała kiedyś o substancjach, które rzeczywiście są w stanie wpłynąć na tkankę tłuszczową i tam właśnie wspomniała o jakiś produktach Eveline.
Eveline (według info na opakowaniu )pochodzi z Francji, ale produkty są dostępne np w Rossmannie 16,29 zł link
Produkt ma konsystencję lekką, emulsyjną, gładko się rozprowadza i rzeczywiście skórę nawilża. W kontakcie ze skórą lekko piecze i chłodzi.
Producent pisze:
TRZYSTOPNIOWA KURACJA MODELUJĄCA:
- Redukuje tkankę tłuszczową
- Wysmukla sylwetkę, modeluje ramiona, uda, brzuch i pośladki
- Skutecznie walczy z „upartym” cellulitem, wygładza rozstępy i przeciwdziała ich powstawaniu
Innowacyjna formuła Serum Intensywnie Wyszczuplającego Slim
Extreme 3D, opracowana w laboratorium Eveline Cosmetics została mocno wzbogacona w składniki aktywne, dzięki czemu błyskawicznie modeluje sylwetkę. Zawarty w kosmetyku i opracowany wyłącznie w celu rzeźbienia i ujędrniania ciała kompleks Lipocell-Slim® i L-karnityna przyspieszają metabolizm, efektywnie redukując podskórną tkankę tłuszczową.
WYSELEKCJONOWANE SKŁADNIKI:
Isocell Slim™, Centella Asiatica, kofeina i wyciąg z bluszczu intensywnie stymulują proces spalania kwasów tłuszczowych, blokują ich syntezę oraz przyspieszają odpływ limfy z tkanki tłuszczowej. Dzięki temu serum skutecznie likwiduje efekt „skórki pomarańczowej” jednocześnie modelując sylwetkę.
Kolagen i elastyna błyskawicznie poprawiają jędrność, gładkość
i elastyczność skóry. Miłorząb japoński zapobiega powstawaniu nowych rozstępów, wygładza i rozjaśnia już istniejące.
Pielęgnacyjna formuła serum zawierająca minerały wód termalnych Północnej Bretanii oraz wyciąg z alg Laminaria głęboko nawilża i doskonale odświeża skórę.
Przyjemne uczucie chłodzenia towarzyszące aplikacji jest gwarancją natychmiastowego działania serum. Aktywne składniki zawarte w recepturze kosmetyku działają synergicznie zapewniając szybką i skuteczną kurację.
EFEKTY JUŻ PO 2 TYGODNIACH STOSOWANIA*:
Redukcja cellulitu do 60%
Zmniejszenie obwodu ud o 3 cm
Ujędrnienie i wygładzenie skóry do 65%
Działanie:
Ja serum stosuję głównie na udach - mam bardzo masywne nogi a uda szczególnie mają skłonność odkładania sobie na później tkanki tłuszczowej i wody. Aktywnie uprawiam sport, bardzo dużo jeżdżę na rowerze, ale jestem wagi " ciężkiej" 80 kg i niestety rzeźbę nóg skutecznie maskuje tkanka tłuszczowa oraz cellulit.
Po codziennym stosowaniu co wieczór przez dwa tygodnie zauważyłam kilka rzeczy :
SKÓRA jest
- elastyczna, połyskliwa - bardziej napięta
- nawilżona i bardzo wygładzona (jakbym codziennie stosowała mocny peeling a potem tonę kremu nawilżającego)
- poprawiony koloryt i usunięte hmmm jak by to nazwać ...problemy skórne ? Często lodowate dłonie i arktyczne stopy to ja. Od kilku lat co zimę (i nie tylko zresztą) ujawniają się moje kłopoty z krążeniem co w efekcie daje dziwne przebarwienia (raz sine, raz jasnoczerwone) najprościej mówiąc powierzchowne odmrożenia. Po wewnętrznej stronie ud, tuż powyżej kolan miałam takie miejsca. Dzisiaj jest to zupełnie niewidoczne-chyba właśnie dzięki serum i codziennym masażom.
ROZSTĘPY, UJĘDRNIANIE BRZUCHA
- ostatnie rozstępy, jakie się u mnie pojawiły w okolicy brzucha 3 lata temu (pod koniec ciąży) są prawie niewidoczne, nowych nie mam. Chciałam aby serum pomogło trochę cofnąć luźną skórę na brzuchu. Niestety zero efektu. No może po paru miesiącach walki coś by się wydarzyło. Ostre ćwiczenia, głodówka albo liposukcja. Na wypukły brzuch i luźne powłoki brzuszne żadne kremiki. Kompletne wciągnięcie brzucha i powrót do talii osy po ciąży to wyzwanie.
MODELOWANIE - UDA
- tutaj miła niespodzianka. Serum i codzienny masaż pogoniły z moich ud wodny cellulit. Uda rzeczywiście zaczęły się wysmuklać. Nie są galaretowate ( czego w sumie można się spodziewać przy mojej wadze) a uwidoczniły się mięśnie :)
- moje nogi nie wyglądają dziwnie ani głupio w krótkich szortach. Zamiast nóg pulchnej pani mam nogi rowerzysty :)
Podsumowując - bardzo się cieszę, że miałam okazję wypróbować produkt Slim Extreme 3DSpa . Zaskoczył mnie bardzo miło i zadziałał motywująco. Zawsze myślałam, że modelowanie ciała za pomocą kosmetyków to bujda a jednak nie :D Fajnie by było jakby produkt zmieniał ciało w idealne ;-) ale małe pozytywne zmiany też cieszą. Polecam szczerze.
Moje dotychczasowe spotkania z balsamami tego typu kończyły się fiaskiem i jakoś przestałam wierzyć w obietnice dotyczące modelowania ciała za pomocą kosmetyków. A tu proszę ; )
OdpowiedzUsuńMoże i ja skuszę się na to serum.
Ja nie wierzę w działanie tego typu produktów, ale mam znajomą która ślepo kupuje kolejne opakowania i czeka na cud ;)
OdpowiedzUsuńWiara też nie jest moją mocną stroną :) i byłabym bardzo daleka od oczekiwania cudu. Niemniej mam spory " materiał" do pracy i faktycznie jakieś rezultaty są. W dużej mierze dzięki składnikom serum i systematycznym masażom.
UsuńFajnie, że Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś i z tego co pamiętam, byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńOoo..ciekawy kosmetyk :-) pomyśle nad nim :D
OdpowiedzUsuńJesli dziala, to zdecydowanie kiedys nabede, nawet dla tych malych zmian :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką Eveline, ale wiem, że niektóre dziewczyny sobie chwalą :)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum i spisywało się genialnie :)
OdpowiedzUsuńmoze bylo jakies przeforulowanie tego serum ale teraz jak kupuje te 3d to ono mi nic a nic nie pomaga. staralam sie bardzo dac mu czas ale jestem juz prawie pol roku na tych kremach i efektow nie widac. mam co prawda ten taki bardzo mocno chlodzacy ale no nie wiem czy jest dalej sens w to isc serio. dac mu jeszcze szanse czy jest cos nowszego co pomaga przy usuwaniu cellulitu?
OdpowiedzUsuńWątpię, że ktoś Ci tu jeszcze opisze, ale jak potrzebujesz czegoś na cellulit a to ci po długim czasie nie pomaga to sugeruję zmianę na coś innego. Nie wiem czy mam prawo coś polecić, ale sama miałam kilka skuch i chyba najbardziej mi się sprawdziło mało znane vialise. Naturalne, wchłania się szybko, nie mrozi i nie grzeje, a działa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) Jasne, że można coś polecać. Post jest z 2015 roku, więc już stary jak świat, ale wciąż zaglądam i coś tam piszę.Pozdrawiam!
UsuńTeraz popularne są kosmetyki z witaminą C i właśnie Eveline Cosmetics ma serię "C Sensation" - jak ktoś nie próbował to serdecznie polecam ;)
OdpowiedzUsuń