ULUBIEŃCY, NOWOŚCI, GODNI POLECENIA.

Hej!
Właśnie zaczęła się druga połowa miesiąca a ja jak nie miałam z czego przygotować projektu denko, tak i nadal nie mam się czym pochwalić w kwestii zużyć.Chyba nigdy nie dołączę do tych, którzy mają we wpisach 20-30 pozycji, bo zazwyczaj pozostaję długo z kosmetykami, które zdobędą moje zaufanie.

 Mimo to postanowiłam zrobić dla Was nieduże zestawienie kosmetyków ostatnio przynajmniej zużytych w połowie. Na pewno wspomnę też o kilku ulubieńcach i nowościach z ostatnich zakupów.

Z produktów włosowych, między innymi  :

• szampon Isana "Ansatz&Spitzen"  (krótka recenzja przy okazji Ndw tutaj )
•  maska Kallos Hair "Pro-Tox" (krótka recenzja tu)

  Oba produkty bardzo dobre i pewnie nie raz do nich wrócę.
Doszły :

• Zestaw Schaumy w dwupaku różowy szampon i odżywka "Spiegel Glanz") Wypatrzone w komplecie za 6,99 w Biedronce.
• Szampon Isana Farb Glanz Blond w tubie. Zakupiony nieco spontanicznie i już na zapas, ze względu na cenę 4,99, która zwykle wynosi dwa razy tyle.
• Szampon Schauma 7 ziół  kupowany i recenzowany tu  już kiedyś. Tym razem w wersji ekonomicznej dla całej rodziny (Rossmann 5,99)

O dwóch pierwszych  będziecie mogli nieco więcej przeczytać w najbliższych wpisach.

• Żel pod prysznic Cien Red Sun (ciemnoróżowy) z olejkiem z paczuli. To jedyny jak dotąd produkt tego typu, który zawsze chętnie kupuję. Jest to całkiem wydajny o nienajgorszym składzie klasyczny żel o nucie zapachowej intensywnej i z gatunku tych, które albo się bezgranicznie uwielbia, albo nienawidzi. Ja osobiście należę do tej pierwszej grupy, ale to chyba się nie zdziwicie, bo zapachem olejku Amla również się zachwycam. 

Oczywiście będę kupować Red Sun jeśli tylko za nim zatęsknię. Dostępny w Lidlu 2,99- 3,99zł

• Intimea- emulsja do higieny intymnej . Jeden z lepszych produktów tego gatunku o bardzo prostym składzie, który bardzo cierpliwie studiowałam przed zakupem. Godny zaufania. Kompletnie nie nada się do włosów (w przeciwieństwie do Facelle), gdyby ktoś pytał. Nie wytwarza piany. Dostępny w Biedronce za ok 3,90zł.

Makijaż i inne

• Tusz Lovely curling Pump up .Ten jedyny i legendarny doceniony przez wiele dziewczyn tusz kupiłam przy okazji Rossmannowej promocji -49% czylli za około 4,50zł.. Dlaczego dopiero teraz ? Ponieważ każdy jeden tusz z Rossmanna dotąd okazywał się raczej niewypałem i wypadał bardzo blado choćby przy Essence All eyes on Me. Utwierdzałam  się w przekonaniu że w granicach 10 zł dobrego tuszu kupić się nie da. Czy Curling Pump up Jest tak doskonały jak mówią ? Wkrótce Wam powiem :)
• Eyeliner -Liquid Precision 2000 procent Eveline to produkt makijażowy, który jest u mnie od paru dni w fazie testów. To znaczy użyłam go raz czy dwa i nie mam wyrobionego zdania. W pierwszym wrażeniu wypada dobrze, choć muszę przyznać że wyszłam z wprawy w malowaniu równej kreski. Jako, że z natury mam bardzo jasne rzęsy, kreska ma prawo istnieć tylko z idealnie pokrywającą rzęsy maskarą. Wkrótce Wam opowiem czy dogadaliśmy się z eyelinerem Eveline :) W promocji - 49% wyszła cena ok 5,50zł za produkt, więc wydawało mi się to super okazją do wypróbowania.

• Fa Sport Invisible Power w kulce, po prostu antyperspirant. Działa bardzo dobrze i gdy będzie się kończył kupię ponownie, może inny wariant zapachowy. W Rossmannie można go czasem kupić w promocji za 5,99. Będę wypatrywać :)

Znacie któreś z tych produktów ? Lubicie ?