25.06.2015

MOJA LETNIA KOSMETYCZKA . SORAYA I INNI ULUBIEŃCY.

Witajcie kochani !
Tym razem mam dla Was post o tym co znajdzie się w mojej torebce z kosmetykami, bez których nie wyobrażam sobie wyjazdu wakacyjnego.




Kosmetyczka pochodzi z brytyjskiej drogerii Boots. Mi udało się ją dostać za grosze zupełnie nieużywaną w secondhandzie. Jest  elegancka, pakowna i bardzo solidnie wykonana. Jeśli wpadnie Wam kiedyś ten model w ręce, a akurat potrzebować będziecie nowej, to taką serdecznie polecam, sprawdzi się znakomicie.

Na nieco dłuższy wyjazd na pewno wzięłabym  minimalną ilość kolorówki, podstawowe produkty do pielęgnacji włosów, "magiczny" płyn uniwersalny w białym dozowniku, coś z myślą o pielęgnacji i nawilżaniu twarzy oraz krem z filtrem - mocny bloker na miejsca których nie potrzebuję opalać i kilka pachnących balsamów na resztę ciała.

Zacznę od rzeczy zupełnie niekosmetycznych - książek. Na czas letniego relaksu wybieram lekkie formy i idealnie pasuje tu Dziennik Bridget Jones Helen Fielding. Czytałam to po raz pierwszy z 15 lat temu a odkąd książka jest w moim posiadaniu  mogę zabierać ją ze sobą gdziekolwiek i delektować się od nowa.
Druga książka to Kłopoty rodu Pożyczalskich Mary Norton. Przygarnięta z półki książek niechcianych w bibliotece jest jedną z moich ulubionych. Przygody maleńkiej Arietty fascynują mnie mimo mojego wieku a dodatkowo mogę opowieść czytać dziecku i oboje mamy uciechę. Wiedzieliście, że Hayao Miyazaki stworzył piękną ekranizację tej książki pod tytułem Tajemniczy świat Arrietty(2010)?

KSIĄŻKI 


KOLORÓWKA

  •  wspaniały kryjący i matujący fluid Lirene - pięknie wyrównuje koloryt i doskonale dopasowuje się do cery; choć nie codziennie kładę na twarz pełen makijaż - ten produkt jest ostatnio moim ulubionym
  • paleta cieni nude Lovely z Rossmanna - po prostu wszystko w jednym, uwielbiam!
  • maskara All eyes on me Essence - to jest egzemplarz, który używam przynajmniej od roku i mimo, że przewijają sie u mnie nowsi, to ten nadal spełnia swoją funkcję. Jest już podeschnięty i niewiele go w opakowaniu ale pozwala jeszcze bardzo dokładnie i dyskretnie pomalować rzęsy, bez obaw że dramatycznie rozpłynie się albo będzie sprawiał trudności  przy zmywaniu. Przypuszczam jego najmocniejszą stroną jest nieduża szczoteczka.
PIELĘGNACJA I PERFUMY

  • krem Hydro Rival de Loop na dzień - mój ulubiony nawilżacz cery, totalnie niezbędny (nie mam pojęcia jak do tej pory funkcjonowałam bez niego !) (Rossmann ok 6-7 zł)
  • Lip smacker - również faworyt - świetnie natłuszczająca ochronna pomadka o zapachu soczystych malin (Rossmann - cena na do widzenia 3,19)
  • perfumy o których już kiedyś wspomniałam - za starych dobrych czasów kupione w UK Britney Spears Curious (nuta :drzewo sandałowe, cytrusy).. Na upalne dni idealne.
  • Babydream Sonnen Creme 50+ - to właściwie jedyny jaki znam niemal 100% bloker promieni słonecznych- tak skuteczny, że można nim malować tatuaże w negatywie. Wspomniałam o nim już tu (Rossmann ok 11,90 , ja kupiłam za 3,29 w zeszłym roku obniżka widoczna była tylko pod czytnikiem, chyba w wyniku omyłkowo zakodowanej ceny) Ja stosuję go na miejsca, które lubią mi się parzyć - kark, dekolt, pod oczami i na uszach (!). U dziecka podobnie.
  • Dezodorant Cd- zupełnie inny od klasycznych antyperspirantów - pachnie świeżo i spełnia wszystkie moje oczekiwania

A oto i magiczny płyn w dozowniku :) czyli moje wielofunkcyjne myjadło do demakijażu oczu, płyn pod prysznic i czasami do mycia włosów odlewka Babydream fur Mama, Wohlfuhl-Bad. Jest to także podstawowy produkt kąpielowy mojego trzylatka.


WŁOSY

  • Aktualnie zachwycam się oczyszczającym szamponem Barwy z Czarną Rzepą. Kiedyś już wspominałam, że mam szybko pzetłuszczającą się skórę głowy i delikatne szampony jako te codzienne po prostu nie zdają egzaminu.  Barwa ziołowa naprawdę doczyszcza włosy do pisku. Poza domem zwykle myję włosy co drugi dzień i mając coś, co tak dokładnie myje skórę głowy mogę sobie pozwolić na rzadsze mycie. Poprawia się kondycja skóry głowy, nic nie swędzi , jest idealnie.
  • Serum Marion czyli silikonowo jedwabny ochronny kosmetyk, tu w wersji dodatkowo z filtrem UV (bo dedykowany do włosów farbowanych) pomaga rozczesywać końcówki włosów, wygładza i w zupełności zastępuje czasami odżywkę. Im więcej na mojej głowie koloru naturalnego, tym bardziej na skróty mogę traktować pielęgnację (Natura 2,99 w promocji)
  • Oliwka w miniaturowej butelce w zasadzie działająca tak samo jak serum, wedle potrzeb pomaga odzyskać nawilżenie i blask włosów wytarmoszonych wiatrem i słońcem 
  • Grzebień - mój stary dobry Donegal (ten do czesania mokrych włosów) bo bez niego jak bez ręki.
OPALANIE

 Tutaj mam świetną okazję wypróbować kilka nowości Soraya. Produkty z tej serii można kupić między innymi w sieci sklepów Netto w granicach 9,99 -12,99zł. Dostępne są  jeszcze wersje dla dzieci After sun (biała butla) i zdaje się seria  SOS Skin niebieska chłodząca.

Pielęgnacja słoneczna SORAYA to szeroka gama produktów, dzięki którym możesz bezpiecznie spędzać czas na słońcu i efektywnie chronić swoją skórę, a po kąpieli słonecznej cieszyć się piękną opalenizną i doskonale wypielęgnowanym ciałem. W bogatym portfolio bez trudu znajdziesz kosmetyki dopasowane do swoich indywidualnych potrzeb, typu karnacji, wrażliwości na słońce oraz stylu życia. 
 http://www.soraya.pl/products.php?group=sun&categoryId=22

Nie będę Wam przepisywała tego co jest na opakowaniach, ale pokrótce streszczę:
  • Express Bronze 3w1 Starter opalania, Przyspieszacz opalania i utrwalacz opalenizny w jednym. link do opisu producenta. Zawiera ekstrakt z orzecha włoskiego (juglans regia shell extract), który delikatnie przyciemnia skórę, przyspieszacz "brązowienia" -Sun Tan Booster stymulujący proces powstawania melaniny. Aquamarine complex, pantenol i alantoinę z witaminą E oraz ze składników pochodzenia naturalnego - wyciąg z algi (laminaria ochroleuca extract). Tuba 150ml posiada klikające wieczko typowe dla balsamów, stabilnie stoi na nakrętce. Produkt gładko się rozprowadza i ma bardzo przyjemny zapach, który kojarzy mi się z perfumami z lat 90 Masquerade :) Szybko się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną, gładką, aksamitną w dotyku. Na efekt przyciemniania dzięki łupinom orzecha pewnie trzeba poczekać parę tygodni ale to nie problem bo Express Bronze można stosować spokojnie jako regularny balsam, ponieważ wysycha niemal całkowicie. Nie lepi się, ma piękny zapach i przy okazji pielęgnuje. Nie zawiera filtra, więc przed wyjściem na słońce należy zastosować balsam ochronny z filtrami UV.
  • Balsam do opalania  SPF10 200ml link do opisu producenta
     To taki typowy lekki balsam do opalania (ochrona niska), " zapewniający szeroki zakres ochrony przed promieniowaniem słonecznym, powstawaniem przebarwień oraz procesami fotostarzenia się skóry".10 Spf jest rekomendowane dla karnacji ciemnej albo do stosowania w warunkach niezbyt intensywnego nasłonecznienia. Ja ten produkt na pewno zastosuję na nogi i brzuch. Czyli miejsca, które tak naprawdę bardzo chciałabym opalić, ale równocześnie sobie nie zaszkodzić. Na buzię, ramiona i dekolt 10 Spf to za mało i tutaj sięgnę po wyżej opisany Babydream spf 50 albo dokupię sobie jeszcze egzemplarz Soraya z wysoką ochroną spf 50.
    Ten Balsam do opalania charakteryzuje się intrygującym zapachem kwiatowym, trudno jednoznacznie określić - coś pomiędzy maciejką a tulipanami. Również bardzo przyjemnie. Zapach to chyba jego największa zaleta ! Nie bieli, nie zostawia smug i gładko się rozprowadza. Skóra po zastosowaniu jest gładka i nawilżona. Tylko, że w odróżnieniu od Express Bronze nie wysycha całkowicie. Po prostu da się odczuć, że na skórze jest jakiś kosmetyk.
    Jako ciekawostkę znalazłam w nim olej z pestek jabłka pyrus malus fruit extract  i ekstrakt z algi chlorella chlorella vulgaris extract oraz inne hydrolizowane algi hydrolyzed algin i wodę morską maris aqua.
  • Balsam rozświetlający After Sun 200ml ze złotymi drobinkami link do opisu producenta .
    To kosmetyk, który zagwarantuje trwałość opalenizny, dodatkowo lekko przyciemni koloryt i rozświetli skórę pięknymi złotymi drobinkami. Ma za zadanie łagodzić ewentualne podrażnienia spowodowane działaniem słońca, nawilżyć i wspomóc regenerację skóry. Mam nadzieję, balsam After Sun sprawi, że skóra będzie nawilżona, gładka a do tego upiększona blaskiem drobinek.
    Kosmetyk idealnie pasuje mi do wieczornej dyskoteki na plaży:) 
    W składzie z tych godnych uwagi jest ponownie ekstrakt z orzecha włoskiego (juglans regia shell extract), alantoina, witamina E, chlorella, algi i pantenol. Zapach podobny do Express bronze3w1, ale jakby nieznacznie kwaśniejszy, bardziej owocowy.  Złote drobinki dyskretne, a uczucie nawilżenia mocne, nawet powiedziałabym chłodzące. Wchłania się dość dobrze.

    Muszę szczerze przyznać, że nigdy dotąd nie miałam tylu produktów tego typu i z wielką przyjemnością dam się im wykazać tego lata. Będę jednak bardzo uważać, by ze słońcem nie przesadzić.Umiar przede wszystkim!

No i w razie czego, plasterki reanimujące pięty okaleczone sandałkami czy pieruńskimi balerinami. Przydadzą się z całą pewnością, dobrze mieć w torebce.


W torbie na wyjazdy oczywiście będzie jeszcze szczoteczka, pasta, portfel, telefon, ładowarki, aparat fotograficzny, nieco ciuchów, coś do spinania włosów, małe lusterko.


Raczej w tym roku nigdzie dalej nie pojadę, ale mam bardzo dużą nadzieję na chociaż kilkudniowy wyjazd do Trójmiasta. Kolejny raz chciałabym się pozachwycać pięknymi zabytkami, ulicą Mariacką i troszeczkę pobyć na plaży.



A to zdjęcia z Mielna. Mam nadzieję, że w tym roku będę częściej je odwiedzać. Kiedyś rysowałam portrety nad morzem i miałam w sezonie Bałtyku po kokardy, ale teraz znów za nim tęsknię.





A co u Was na pewno znajdzie się w kosmetyczce na wakacje ?

7 komentarzy:

  1. chetnie wyprobowalabym ten krem z Rival de loop :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem facetem i z góry mówię, że się nie znam, ale to spore zapasy jak na "kosmetyczkę"! :) Moja narzeczona mówi, że: "od ilości kosmetyków głowa nie boli" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna zawartość kosmetyczki:) Jak niemiałam moich małych ksieżniczek to tez zawsze brałam ksiażkę :) teraz jednak nie ,ma czasu trzeb sie nimi zajmowac 24h :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie się niestety filtr Babydream nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  5. Paletkę cieni z Lovely mam i również lubię :) Książka to obowiązkowy punkt letniego wypoczynku :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko super, ale zdjęcia Piękne :)

    OdpowiedzUsuń