29.10.2014

[9] Ndw i aktualizacja.

Witajcie !
Przyszedł czas na zweryfikowanie skuteczności dotychczasowej pielęgnacji, zmierzenie i porównanie przyrostu długości, krótki przegląd produktów, które stosuję. No i rozpieszczanie czyli niedziela dla włosów.


Z okazji niedzieli dla włosów tym razem nałożyłam na noc (na długość) olejek Babydream. W skórę głowy wtarłam Eliksir Green Pharmacy (przelany do butelki po Rzepie). 
O poranku włosy umyłam 1x szamponem Gloria brzozowym, potem raz Schaumą 7 ziół. Następnie maska Kallos Chocolate na 5 minut. A po spłukaniu i odsączeniu kropla serum Marion Natura Silk do włosów farbowanych na końce. Także na końcówki grzywki, bo ta jest najsłabsza, szorstka i lubi się kołtunić. Z radością stwierdzam że grzywka łapie się już w kucyk  a po rozpuszczeniu odkształca się udając celowe cieniowanie. 
Oto efekty na zdjęciach po rozczesaniu szerokim grzebieniem i podsuszeniu suszarką.  Jestem okropnym zmarzluchem i nie wyobrażam sobie w sezonie jesienno zimowym ociekać zimną wodą po karku czekając na samoistne schnięcie włosów. Kto ma tak samo ? 

Światło dzienne - kolor na żywo jest nieco chłodniejszy
Z lampą błyskową


Tutaj przy przechyleniu głowy widać długość grzywki i aktualny kolor "odrostu"
Słowem aktualizacji jeszcze dodam - nie tykam żadnych farb od maja tego roku. Na codzień często związuję włosy moją sprężynką podobną do Invisibobble. 
Końcówki podcinam sama o kilka milimetrów przynajmniej co 2 miesiące albo gdy zaczynają formować się dredy :) 
Na sucho włosów nie czeszę, bo końce nadal są wysokoporowate i haczące o siebie. A nie widzę pilnej potrzeby mieć idealnie przeczesanych włosów. Wystarczy że robię to raz po myciu, bardzo delikatnie. 
Z radością stwierdzam, że włosów jest więcej - zagęściły się a dzięki kombinacji szamponów i produktów kondycjonujących w końcu mogę przestać narzekać.   
Myję włosy codziennie - najpierw szamponem "ostrym" ziołowym ze SLES (szczególnie skórę głowy) a potem wygładzającym (również ze SLES o kremowej lub perłowej konsystencji jak np Schauma). Potem zwykle lekka maska Kallosa albo odżywka Argan i jesli nie zapomnę serum na końce.  
Z suplementów łykam drożdże piwne i Priorin. Jako ciekawostkę dodam że znalazłam zamiennik o podobnym składzie gdzie jest 90 kapsułek za ok 25 zł.o nazwie Revalid.  
To by było na tyle. Aha - zdjęcia i szczegółowe opisy produktów znajdziecie już w poprzednich postach np tu lub klikając na wybrane  etykiety po prawej stronie.

24 komentarze:

  1. jakie już długie! i śliczne oczywiście

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie od dwóch tygodni lykam Revalid. U mnie w mieście w aptekach stacjonarnych jego cena jest w okolicy 50zl. Kupiłam oczywiście w sieci:-) włosy mniej wypadają, a na resztę efektów czekam;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mogłabyś porównać skład Revalidu z Priorinem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wedle strony revalid.pl a względem tego co mam na Priorinie jest tak : Revalid opisuje 1 kapsułkę a Priorin dwie na porcję czyli tabelkowo wspólne lub podobne składniki:
      50 mg L-cystyna Revalid 1 szt - Priorin 6 mg w 2 szt
      50 mg wyciąg z prosa / ekstrakt z prosa 420 mg w 2 szt
      50 mg wapnia D–pantotenian /kwas pantotenowy 27,6 mg w 2 szt
      50 mg L-cystyna / 6mg w 2 szt
      -- /biotyna 200ug w 2 szt
      50 mg wyciąg z kiełków pszenicy / olej z kiełków pszenicy (jako nośnik, nie określono)
      Priorin nic więcej.

      Revalid dodatkowo wymienia:
      DL-metioninę 100 mg; witaminę B1 (tiaminy chlorowodorek) 1,5 mg; witaminę B6 (pirydoksyny chlorowodorek) 10 mg; kwas p-aminobenzoesowy 20 mg; żelazo 2 mg; cynk 2,2 mg; miedź 0,5 mg; drożdże piwne 50 mg.

      Reasumując Revalid wypada lepiej. Ale nie jestem farmaceutą więc piszę tylko tyle co wywnioskowałam. Mam nadzieję że odpowiedź jest w miarę pomocna.

      Usuń
  4. Bardzo ładnie wyglądają, tak zdrowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę długości :)
    codziennie myjesz dwoma szamponami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pierwszy raz ktoś pochwalił długość moich włosów. :))

      *Tak, codziennie. Jakiś czas temu jednym z dwóch był Babydream.
      Aktualnie to dwa "SLesy" tylko że jako drugi idzie ten, który daje korzystniejszy wygląd - objętość i wygładzenie.

      Usuń
  6. Naprawde śliczne masz te włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje zageszczenia wlosow, bardzo ladnie sie prezentuja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kallos chocolate jeszcze nie próbowałam :) ładny blondzik !

    OdpowiedzUsuń
  9. faajne, takie prościutkie :) ja robię wszystko, by zagęścić włosy, ale póki co to tylko lecą i lecą, strasznie mnie to dołuje. a zmarzluchem tez jestem, no i zawsze suszę, nie wytrzymałabym z mokrymi włosami, zwłaszcza że myję je wieczorem, a jak pójdę spać z wilgotnymi to katastrofa na głowie rano ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie wyglądają. Fajnie, że poprawia się ich stan.

    OdpowiedzUsuń
  11. Są w naprawdę dobrym stanie, biorąc pod uwagę odcień. Podcięłabym minimalnie, może pół centymetra końcówki dla efektu wow! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, odcień no cóż jasny blond nawet naturalny specyfikuje się delikatną strukturą i faktycznie moje włosy bardzo łatwo zniszczyć byle czym.
      Podcinałam je z tydzień temu z pół centymetra a obcięte na prosto właśnie prezentują takie jaśniejące końcówki. Dla efektu "wow" musiałabym przejść się do fryzjerki, żeby zrobiła lekki szpic, jednak obawiam się że zniweczy rok walki i poszaleje nie w tym kierunku co trzeba. Mimo wszystko bardzo dziękuję za rzetelną opinię i poradę :)

      Usuń
  12. Kolor baardzo mi sie podoba :) nie boisz sie ze dwa szampony z slsem wysusza Ci wlosy? Moim zdaniem na cienkie blond wlosy calkowicie wystarczylby jeden, i to nawet bardzo delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jedyny szampon delikatny jaki stosowałam to Babydream , albo Facelle i po obu miałam włosy bez objętości, bardzo przyklapnięte a skóra reagowała swędzeniem bo przetłuszczała się dosłownie w ciągu paru godzin. Być może istnieją produkty które świetnie ogarniają wszystkie potrzeby, ja jeszcze na takie nie trafiłam. Poleciłabyś coś konkretnego ?

      Usuń
    2. Chociazby szampony dove, albo alterra :)

      Usuń
    3. Co do Dove to wątpię, ale przejrzę skład przy najbliższej okazji. Alterry jeszcze nie miałam- któryś konkretny rodzaj jest Twoim faworytem ?

      Usuń
    4. używam alterry z papają, co włosów cienkich (niestety jest z alkoholem więc nie nadaje siędo codziennego mycia) na zmianę z dove do włosów normalnych. dove nie ma jakichś szczególnie zdrowych składów w kosmetykach, jest z silikonami ale ładnie oczyszcza włosy (zmywa oleje za pierwszym razem i nie przesusza włosów) unosi je u nasady a na długości wygładza, ale to też zależne jest od odżywek po myciu,bo to one powinny włosy dociążyć i wygładzić :)

      Usuń
  13. Ja z Priorinu jestem średnio zadowolona. Już lepsze efekty miałam po Belissie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zauważyłam, że moje włosy w sumie ostatnio lepiej prezentują się po suszarce, niż bez niej ;D

    OdpowiedzUsuń