14.10.2014

TAG Piramida pielęgnacji włosów.

Dzień dobry!
Piramida to już klasyk jeśli chodzi o graficzne ukazanie pielęgnacji. Źródło swoje ma prawdopodobnie tutaj i to była autorka pierwszej blogowej piramidy. Dokładnie rozpisała też ten temat Anwen . Ja określę post jako TaG. Postaram się ująć w piramidzie wszystko co robię dla włosów.
Oczywiście określenie codziennie oznacza rutynowe najczęstsze czynności  a dalej patrząc, raczej okazjonalne bo wiadomo, że logicznie czasami się wykluczają.



Jeśli chodzi o szczegóły , w ostatnim czasie wygląda to tak :
  • Codziennie - szampon Malwa Gloria lub Isana "męska"albo Schauma 7 ziół, maska bananowa Kallos.Odrobina odżywki Argan (Biedronkowej) dla włosów zniszczonych, serum Marion Natura Silk albo Bioelixire Argan Oil na końce. O czesaniu nie wspominam, bo robię to tylko raz dziennie, po myciu za pomocą szerokiego grzebienia lub wcale.
  • Co 2-3 dni oliwka Babydream na końcówki, mycie Facelle albo Babydream żelem Kopf bis Fuss,
  • Raz w tygodniu Oliwa z oliwek na całe włosy na godzinę lub dłużej. Porządne mycie i odżywka albo maska bezsilikonowa (aktualnie nie mam nic, ale zwykle bywa to zwykła Isana albo maska typu Crema al Latte Serical) Kolejność naprzemienna.
  • Co miesiąc kombinuję z samorobionymi maskami, czasami dołączam się do Niedzieli dla włosów u Anwen, czasami w cyklach stosuję wcierki - ostatnio był to eliksir GP, zdarza się że sięgam po gencjanę by nieco zmienić odcień włosów
  • Co 2- 3 miesiące dokładnie przyglądam się włosom, przycinam zniszczone końcówki, analizuję skuteczność pielęgnacji, ewentualnie decyduję o poważniejszych zmianach uczesania. Tutaj też zastanawiam się czy dalej zapuszczam, czy straciło to sens :)
Ps. Zdjęcia  i opisy produktów znajdziecie w poprzednich postach, w razie pytań zapraszam.

Mam nadzieję że Wam się podobało. Jeśli macie u siebie na blogach piramidki - dawać linki w komentarzu. Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Fajny pomysł z tą piramidą :) Bardzo lubię szampony z Isany - widzę, że powinnam spróbować i tych męskich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie robilam nigdy takiej piramidy, ale chyba niebawem sie pokusze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto ! Fajna zabawa. I łatwiej też dostrzec ewentualne swoje dobre lub złe nawyki .

      Usuń
  3. ja moje wlosy czesze 2829171514183 razy na dzien, nie potrafilabym robic tego raz :D fajna piramida :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehhee, ja dorobiłabym się prędko "dmuchawca" na głowie przy tej technice. W ciągu dnia na końcówkach robią mi się często małe supełki, które bez uszkodzeń rozplata dopiero kolejne mycie i porcja odżywki. Fightthedull u Martusi mówiła, że to typowe dla bardzo cienkich włosów http://martusiowykuferek.blogspot.com/2014/10/cienkie-wosy-objetosc-bez-blasku-blask.html a moje końce miały kiedyś styczność z niewłaściwie nałożoną farbą więc dopóki tego nie zetnę będę z czesaniem na bakier. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Z tego co widzę to moja piramida dosyć znacząco się różni. Przede wszystkim u mnie szampony z SLS lądują na głowie średnio raz na 2 tygodnie, a stylizuję włosy po każdym myciu bo inaczej moje fale wyglądają tragicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nakładam na kłaczki oleje przed każdym myciem, masek używam różnie nie mam określonego odstępu czasu :) I również czesze włosy zaraz po umyciu, a później raczej nie, bo moje włosy strasznie się puszą:/ Piramida ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń