10.03.2014

[1] Niedzielny wieczór dla włosów. Maska z jogurtem ..truskawkowym!

Dzień spędziłam z rodziną na działce, najwyższa pora była poprzycinać drzewka i pozbierać bałagan po zimie. Wróciłam potargana wiatrem i z rumianą buzią. Wieczorem włosy umyłam szamponem oczyszczającym i nałożyłam maskę.
Oto mój przepis:
-około 2 łyżek gęstego jogurtu truskawkowego, nie używamy owoców z jogurtu ma się rozumieć bo wkleją się i będą trudne do usunięcia. Jogurt powinien być o najprostszym składzie , taki jaki podałybyście dziecku.
-łyżka miodu pszczelego
-pół łyżki olejku rycynowego
-łyżeczka odżywki b/s Naturia mięta i wrzos
-pół łyżeczki Eliksiru ziołowego z Green Pharmacy.
Miksturę mieszamy w miseczce i i dłońmi nakładamy na umyte podsuszone włosy. Trzymamy pod czepkiem foliowym ok 30 minut.Emulsję zmywamy 1x łagodnym szamponem lub samą wodą (przy włosach puszących się) i kładziemy na włosy odrobinę odżywki- jeśli mamy włosy wysokoporowate z tendencją do plątania i matowienia. Płuczemy do czysta i w końcówki wcieramy odrobinę serum silikonowego lub jedwabnego (ja mam w tej chwili jedynie Joannę).
Pozwalamy włosom wyschnąć i na noc zwijamy w lekki koczek za pomocą luźnej grubej frotki.
I voilà. Tak wyglądają włosy o poranku. 

2 komentarze: